Jakie macie plany na wiosnę? Schudnąć? Trzymamy kciuki! Nauczyć się nowego jezyka lub gotować według Kuchni Pięciu Przemian? Ekstra! A nasz Mikołajek podszedłby na spacer, ale do tego potrzebuje nowego ssaka.
Ssak to jeden z wielu gadżetów, którymi otoczony jest Mikołajek, by mógł żyć i doczekać dostępu do terapii na SMA. Ten, który ma, pracuje tylko podłączony do prądu, nie da się wyjść z nim z domu.Zafundujmy Mikusiowi nowego ssaka! Rodzice Mikołajka założyli zbiórkę na pomagam.pl. Ssak kosztuje 4 tys. złotych. Jeśli każdy z czytających te słowa wpłaciłby 1 zł, uzbieralibyśmy tę kwotę migusiem. Jeśli co piąta osoba wrzuci 5 zł, efekt będzie taki sam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz