Drogie Czytelniczki, Drodzy Czytelnicy, mamy dla Was trzy egzemplarze naszej książki! Kto chce ją dostać?
Chętni proszeni są o zgłaszanie się w komentarzach do tej notki do północy 28 czerwca. Proszę napisać, dlaczego właśnie Tobie mamy ją wysłać i zostawić swój adres e-mail.
Jeśli nie chcecie pisać publicznie, prosimy o e-maila na adres: mblukru(maupa)gmail.com
Powodzenia!
Poprosze ksiazke bo lubie slodycze a jestem na diecie :) a tak powaznie to jako bloger jestem po prostu ciekawa, ck w tej ksiazce jest :) pkzdr.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała przeczytać książkę bo uwielbiam opowieści o prawdziwych, normalnych ludziach z problemami jak wszyscy a nie przecukrzone historyjki. Niedługo czeka mnie pobyt w szpitalu z dzieckiem i książka choć trochę umiliłaby ten trudny czas.
OdpowiedzUsuńJak Cię odnajdziemy w odmętach Internetu? koniecznie podaj maila!
UsuńPoproszę książeczkę co to stoi w opozycji do wszystkich dołujących poradników z których mogę dowiedzieć się tylko tego że inna matka to chodzący ideał -sama sprząta gotuje pierze robi zakupy a do tego ma czas na fryzjera spa. ..i niespożytą ochotę na sex i zmęczona nie bywa a jej dziecko to miało 11 Apgar (autentyk zasłyszany w przychodni )-Chcę przeczytać że ze mną jest wszystko ok jeśli jestem zmęczona i kupuję gotowca na obiad a jeszcze -o zgrozo -w tzw. wolnym czasie nie pucuję okien ☺
OdpowiedzUsuńI ja to: remika8@gmail.com jestem ☺
OdpowiedzUsuńWaterloo ma na Ciebie namiar? ;)))))
UsuńBoszsz, znam wszystkich!
To ja Pacia. A ta książka to a autografami? Żeby było jasne, to ja chcę. Chcę, bo nie mam. I dlatego, że wreszcie tego lata będę miała czas na czytanie.
OdpowiedzUsuńA jak mi nie dacie, to i tak sobie kupię, tylko że kiedyś gdzieś widziałam link do wszystkich części i już go nie widzę.
...właśnie przeżyłam szok, bo okazało się, że osobiście znam dwie autorki, a myślałam, że tylko jedną. Matko jak ta Polska mała!
Ps. Waterloo ma na mnie namiar.
A pewnie, że z autografami! Pełen wypas!
UsuńA wszystkie części podlinkowane do księgarni tutaj: https://macierzynstwo-bez-lukru.blogspot.com/p/antologie.html
UsuńPacia, weź się ogar. Ludzie to robią z potrzeby, a Ty dla sławy ;)
UsuńChudej dziękuję za linkę.
UsuńWaterloo - ja też z potrzeby - posiadania :)
ps. udowodnienie , że nie jestem robotem zajmuje mi 10 minut. szukam rzek na obrazkach i za każdym razem którąś pomijam. Czy ktoś może mi powiedzieć jak się nazywa moje konto google i jakie mam hasło, bo już trzy razy zakładałam i ni chorery nie pamiętam. Za mej męki trud powinnam dostać przynajmniej jedną z książek
Bardzo bym chciała przeczytać książeczkę a mam zakaz kupowania od męża bo jestem maniakiem wszelkich pozycji. Jestem mamą półtora rocznego chłopca i przyszłą mamą córeczki która pojawi się we wrześniu, jako że ograniczanie się w jedzeniu jest dla mnie ponad siły to temat powrotu do formy niebawem będzie moim numerem jeden :-P a do tego uwielbiam mieć na własność książki a nie chce zasłużyć na pozew rozwodowy, hahaha :-P pragnę jej!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Patrycja (wierzbicka89@gmail.com)
pączek bez lukru ma jednak w środku słodki dżem... na to liczę w tej książce; )
OdpowiedzUsuńdla mnie krótkostażowej matki jest to uśmiech bezzębny Ignacego gdy wstaję w nocy go karmić
Zaraz północ. ..☺
OdpowiedzUsuńJuż już icoicoico? ☺
OdpowiedzUsuń