Czy istnieje w blogosferze ktoś, kto trafił na stronę Macierzyństwa bez lukru, a nigdy nie słyszał o King Kongu i Ojcu karmiącym? Trudno uwierzyć, naprawdę. Gdyby jednak tak się stało... poznajcie i ojca, i syna.
Ojciec na łamach MbL opowiedział o tym, na czym zna się najlepiej...
Wpadnijcie tam - prawdopodobnie zostaniecie na zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz