31 maja w Warszawie odbyła się sesja zdjęciowa do czwartej odsłony Macierzyństwa bez lukru.
Dziękujemy wspaniałym modelkom, a także fotografce Beacie Czerniakowskiej i wizażystce Ewie Rzyczniak. Pokłosie sesji będzie upublicznione w swoim czasie, na razie wrzucamy coś na zaostrzenie czytelniczych apetytów :-)Wszystkie nasze modelki są śliczne, niezależnie od rozmiaru. Spod dżinsów wynurzyły się wspaniałe nogi, spod bluzek piękne biusty. I jak nam teraz uwierzą, że tu nie było Photoshopa?! Powinnam była od każdej deklarującej chęć udziału zażądać porfolio dokumentującego rozstępy, zwisy, fałdy i inne. Człowiek uczy sie przez całe życie! ;-)
Dawno się tak bardzo nie śmiałam, jak na tej sesji :)))))))) Dzięki :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzad! Żałuję, że nie mogłam być.
OdpowiedzUsuńto było prawdziwe spotkanie mądrości, wrażliwości i piękna. W przeradosnej aurze! Super! Będę pamiętać przez całe życie!
OdpowiedzUsuńByła niesamowita energia :) A my byłyśmy bardzo odważne :) To pisałam ja, idiomka :)
OdpowiedzUsuńthank you
OdpowiedzUsuńسعودي اوتو